Minęło już kilka tygodni od wprowadzenia nowego mbanku. Pora na kilka zdań i przemyśleń na temat tej metamorfozy.
Należy przyznać, ze dotychczasowy mbank emanował prostota i skromnością. Był dobry dla ludzi 'dojrzałych' (oczywiście tych internetowych) i mojej ex, która gubi się w skomplikowanych portalach transakcyjnych. Nowy mBank już nie jest taki.
Nie można zarzucić mu braku stylu. Jest ładny i schludny. Trochę nawet powiedziałbym minimalistyczny. Ale po tygodniowym korzystaniu dało się przywyknąć.
Korzystając z bankowości mbanku przez chwile poczułem się jak w grze na facebooku. Trofea? Odznaki? Co to ma być?! - pomyślałem.
Na szczęście szybko można ten niefortunny pomysł wyłączyć jednym kliknięciem w ustawieniach konta.
Wraz z nowym mBankiem pojawiły sie mOkazje. Które to niezbyt trafiły w mój gust. Po perypetiach z aktywacją tej nowej usługi nadal nie wiem czy została poprawnie aktywowana na moim koncie. Sprzeczne komunikaty z serwisu mBanku nieźle mną zakręciły.
Jedynie okazje od kfc oraz pizzaportal przykuły moja uwagę. Ostatnio zauważyłem również ofertę od Statoil, która była dość korzystna.
Ciekawsze oferty z mOkazji będę starał się prezentować na stronie.
A co inni blogerzy i czytelnicy sadza o nowej bankowości od mBanku? Czy tak długo wyczekiwana nowa metamorfoza była warta tyle zamieszania?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz