Ubezpieczenie okularów okiem blogera - Fielmann i Generali

Dzisiejszy wpis mniej okazyjny. Raczej będzie to krótkie przemyślenie o celowości ubezpieczania drobnych przedmiotów codziennego użytku.

Posiadacze okularów wiedzą, że chwila nieuwagi może sprawić że nasze szklane oczy mogą stać się bezużyteczne. Tak też się stało w moim przypadku.
Jednak dzięki ubezpieczeniu okularów w firmie Generali całkowity koszt naprawy wyniósł zalewie kilkadziesiąt złotych.

Ale do rzeczy kupując okulary w sieci salonów optycznych Fielmann możemy w kwocie 10 zł ubezpieczyć nasze okulary od zniszczenia, zgubienia czy też niszczycielskiego losu.

Jak czytamy na stronie salonu optycznego:
W firmie Fielmann wliczone w cenę jest ubezpieczenie okularów korekcyjnych od pęknięcia, kradzieży a nawet zgubienia. Do 200 zł za oprawę i do 100 zł za każde szkło. Przez cały rok. Udział własny ubezpieczonego przy szkodzie całkowitej wynosi 40 zł.

Myślę, że to bardzo dobra opcja dla osób delikatnie rozkojarzonych i aktywnych na co dzień. Roczne ubezpieczenie za kwotę piwa w klubie to chyba okazja.

Zdecydowanie mogę polecić Salon Optyczny Fielmann.

A Wy ubezpieczacie swoje drobne przedmioty? Okulary, Telefon, czy też laptopa?